Green Pub – dobre miejsce na kulinarnej mapie Szczyrku!

Kulinarna podróż może rozpocząć się w Szczyrku dzięki wizycie w jednej z tutejszych restauracji. Z drogi wygląda niepozornie. Ulokowana trochę przy głównej drodze, trochę na uboczu, nie rzuca się w oczy, ale zachwyca. Zaraz po wejściu. A w zasadzie po spróbowaniu. Od lat w Szczyrku znana jest z festiwalu smaków kuchni włoskiej, greckiej i meksykańskiej. My uwielbiamy te talerzowe kompozycje pełne niesamowitości, niebanalności i zapachów. Polecamy i Wam, drodzy Goście Apartamentu Sun House!

Restauracja Green Pub to różnorodności. Tak w skrócie możemy opisać tę kuchnię. Różnorodność, ale i niezwykły porządek smaku. Pomimo bogatej kompozycji w menu, wszystkie dania skrojone są na miarę. To tu, w stylowych wnętrzach z charakterem, przejedziecie się po świecie. Jak? Smakowicie. To chyba jedyne miejsce w Szczyrku, gdzie spróbujecie całkiem niezłej kuchni meksykańskiej. Rys wnętrzarski każe nam myśleć, iż jedynie do Meksyku można się tutaj udać. Po drodze jednak, zahaczycie o przepyszne Włochy, w których znajdziecie klasyczną zupę pomidorową na bazie świeżych pomidorów, jeszcze pyszniejsze ceprese czy oryginalne carpaccio z ośmiornicy podawane z rukolą. Włochy to pasta i pizza. Tak, zgadzamy się – tych pozycji w Green Pubie nie brakuje, ale oprócz prostych klasyków, można znaleźć też iście włoskie perełki, w których nie zapomniano o bogactwie warzyw i ziół, z których Włochy przecież słyną. Włoskość pełna dobrego wina, słońca i smaku? W Szczyrku? Czemu nie! Kolejny przystanek to zdecydowanie ciepła, pełna kolorów Grecja. Spróbujecie tutaj musaki, gyrosu i suwlaków. Spróbujecie klasycznej greckiej sałatki i pysznych ryb. Dobrze przygotowane danie, luźna atmosfera skutecznie poprawiają nastrój i przenoszą w najbardziej urokliwe zakątki świata.

Nas najbardziej urzeka jednak uczta meksykańska. Zwykle zaczynamy tę przygodę od Sopa de Albondigas, czyli klasycznej zupy meksykańskiej z dużą dawką warzyw, chilli i meksykańskich pulpecików. Zwykle później decydujemy się na prawdziwy festiwal tortilli – chyba tylko tu znajdziecie takie bogactwo wnętrza zawiniętego w chrupiące placki, albo na pijaną tequillą pierś z kurczaka w towarzystwie warzyw i ziół… I jest jeszcze oczywiście ono – nieziemskie buritto, które – w każdym wydaniu – po prostu kochamy! I tak moglibyśmy siedzieć i opisywać dla Was te smaki. Grenn Pub polubiliśmy na dobre! Do tego stopnia, że siedząc i pisząc dla Was ten tekst, już myślimy o wizycie w tej uroczej knajpce. Knajpce, w której miłośnicy kuchni góralskiej i polskiej też znajdą coś dla siebie. Knajpce, w której zawsze jak się znajdziemy, chcemy spróbować czegoś nowego, ale nie możemy oprzeć się temu, co już raz nas zaczarowało.

Wierzymy, że zaczaruje i Was! Kto w Szczyrku niech koniecznie się wybierze i sam przekona, która podróż jest najlepsza!

fot. Green Pub Szczyrk